Modele przychodowe dla magazynów bateryjnych (BESS)

Podziel się

Rosnący udział OZE w miksie energetycznym Polski i Europy, a tym samym mniejsza kontrola nad czasem i mocą wytwarzania energii powodują, że rynek bateryjnych magazynów (BESS) staje się coraz atrakcyjniejszy i bardziej rozwojowy. Obecnie zainstalowana moc BESS w naszym kraju wynosi zaledwie ok. 160 MW, ale to dopiero początek rewolucji, która jest przed nami.

Według wykazu z grudnia 2023 r., PSE wydało bowiem warunki przyłączenia dla kolejnych 66 projektów instalacji BESS „stand-alone” (tj. niezależnych od źródła OZE i podpiętych bezpośrednio do sieci elektroenergetycznej) o łącznej mocy ok. 10 GW, a liczba ta nie uwzględnia kolejnych kilku GW mocy wydanych przez Operatorów Sieci Dystrybucyjnych (tj. Tauron, PGE, Enea, Orlen, Stoen).

Spośród tych 10 GW projektów ponad 1,6 GW ma już podpisane umowy przyłączeniowe z OSP na lata 2027-2030. Aby do budowy i przyłączenia BESS doszło, inwestor musi zapewnić wykonalność i opłacalność projektu, którą uzyska dzięki odpowiedniemu doborowi źródeł przychodu dla instalacji. W przypadku magazynów energii do wyboru jest kilka ścieżek, które różnią się poziomem dochodowości i ryzyka oraz samą istotą działania. W celu uzyskania bankowalności projektu i jednoczesnej maksymalizacji zwrotu większość magazynów stand-alone wykorzystuje tzw. revenue stacking – łączenie kilku strumieni przychodowych w jednym projekcie. Najwięksi aktywni gracze na rynku wskazują, że takie rozwiązanie to jedyna droga do faktycznej realizacji inwestycji. Z jakich źródeł przychodów mogą lub będą mogły w takim razie korzystać instalacje magazynowe i czym charakteryzuje się każde z nich?

Rynek mocy

Rynek mocy to mechanizm mający za zadanie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Polski, a także ciągłość dostaw prądu dla wszystkich odbiorców. Jeszcze kilka lat temu, gdy większość energii zapewniały łatwe do kontroli jednostki cieplne, rynek działał jednotorowo: wytwórcy zapewniali zakontraktowaną ilość energii w danym okresie, a odbiorcy pobierali jej tyle, ile potrzebowali. Obecnie realia działania rynku mocy dostosowane zostały do dużej obecności OZE, stąd obecnie rynek działa dwutorowo: wytwórcy dostarczają zaplanowaną ilość energii i odpowiadają na jej ewentualne niedobory, a odbiorcy kupują zapowiadaną ilość, a do tego dostosowują swoje zużycie do ewentualnej nadprodukcji lub niewystarczającej podaży energii w sieci.

więcej tutaj