Są pieniądze na OZE. Gdzie ich szukać?

Podziel się

Współczesna Polska, podobnie jak wiele innych krajów, staje obecnie przed ogromnym wyzwaniem związanym z zapewnieniem zrównoważonego rozwoju. Kluczowym elementem tej transformacji jest przekształcenie sektora energetycznego w sposób, który uwzględnia troskę o środowisko naturalne oraz zapewnia bezpieczeństwo energetyczne. Odpowiedzią na te wyzwania jest coraz większa rola OZE. Jednak, aby osiągnąć te ambitne cele, niezbędne są skuteczne mechanizmy wsparcia finansowego.

Dofinansowania, stanowiące istotny czynnik w rozwoju instalacji opartych na odnawialnych źródłach energii, odgrywają kluczową rolę w procesie przekształcania polskiego systemu energetycznego. Są one nie tylko pożądane, ale wręcz niezbędne w kontekście budowy zrównoważonej przyszłości systemu energetycznego w naszym kraju.

Wspominając o dofinansowaniach związanych z odnawialnymi źródłami energii, wiele osób przywołuje dwa znane i istotne programy realizowane w Polsce: „Czyste Powietrze” oraz „Mój Prąd”. Te dwie inicjatywy, które przybliżone zostaną w dalszej części artykułu, stanowią kluczowe narzędzia wsparcia i promocji odnawialnych źródeł energii, a szczególnie energii słonecznej. Program „Czyste Powietrze” skoncentrowany jest na poprawie jakości powietrza i efektywności energetycznej, natomiast „Mój Prąd” pierwotnie wspierał rozwój prosumenckich instalacji fotowoltaicznych. Oba te programy odgrywają istotną rolę w kontekście transformacji energetycznej i wprowadzania bardziej ekologicznych rozwiązań energetycznych w Polsce.

„Mój Prąd”

Jak widać na rysunku, moc zainstalowana w modułach fotowoltaicznych na terenie naszego kraju w ostatnich latach znacznie wzrosła. Poczynając od końcówki roku 2019, zauważalna jest znaczna intensyfikacja w napływie mocy generowanej przez instalacje opierające swe zdolności wytwórcze na promieniowaniu słonecznym. To właśnie w tym czasie ruszył w Polsce program „Mój Prąd”. Już jego pierwsze edycje pokazały ogromne zainteresowanie Polaków, gdyż złożono wówczas 266 407 wniosków (przyznane 252 899) na łączną kwotę 1 262 552 156,18 zł. Kolejna edycja, a więc „Mój Prąd 3.0”, wniosła za sobą pewne zmiany, a dokładniej możliwość ubiegania się o dotację do magazynów ciepła oraz do inteligentnych systemów zarządzania energią. Przyjęto wówczas 178 006 wniosków na łączną kwotę dotacji 485 017 548,91 zł. Z końcem marca 2022 r. wprowadzono prawdopodobnie kluczową zmianę, która zachwiała popytem na instalacje fotowoltaiczne oraz dofinansowania do ich założenia. Chodzi mianowicie o zmianę systemu rozliczania z net meteringu na net billing. Czwarta edycja programu „Mój Prąd” ruszyła 15 kwietnia 2022 r. i początkowo nie cieszyła się specjalną popularnością. Wpłynęły na to przede wszystkim zapisy mówiące o tym, iż skorzystać z niej mogą jedynie osoby rozliczające się z energii we wspomnianym systemie net billing. Gros prosumentów śpieszyło się, by zdążyć z uruchomieniem instalacji przed 1 kwietnia 2022 r., jednak nie byli oni w stanie skorzystać później z dofinansowania, gdyż trafili do puli instalacji rozliczanych jeszcze w ramach net meteringu. Zmiany te wpłynęły drastycznie na popularność czwartej edycji, gdyż złożono wówczas jedynie 60 230 wniosków, choć na łączną kwotę 403 688 742 zł. Wysoka wartość dotacji przy dość niskiej liczbie wniosków wynika z faktu, iż wprowadzono do programu kolejną zmianę, a dokładniej możliwość ubiegania się nawet o 20,5 tys. zł w przypadku połączenia instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii lub ciepła. To właśnie ten ruch oraz późniejsze umożliwienie ubiegania się o dodatkowe 2 tys. zł uratowały ówczesną edycję, gdyż zaangażowanie prosumentów było znikome. Trwa obecnie nabór do piątej edycji programu. Został on znacznie rozszerzony, a maksymalna kwota dofinansowania wynosi obecnie aż 58 tys. zł. Budżet już powiększono, co może oznaczać wzrost popularności w stosunku do czwartej edycji. Jaki będzie finał? Tego dowiemy się pod koniec grudnia bieżącego roku. Więcej TUTAJ