Instalatorzy Przyszłości

Podziel się

Cezary Jasiczak i Dariusz Tymczuk to autorzy koncepcji Instalator Przyszłości, która zostanie zaprezentowana na Targach INSTALACJE 2024. We wspólnej rozmowie przybliżają oni wyzwania, z jakimi musi się mierzyć instalator przyszłości, oraz opowiadają o szansach i perspektywach, jakie można zaobserwować na zmieniającym się rynku.

C.J.: Rynek instalacyjny przechodzi wyraźnie widoczną ewolucję. Jak przekłada się to na Twój codzienny biznes?

D.T.: Rynek rozwija się i zmienia bardzo mocno. Świadczyć o tym mogą nie tylko dynamika uwarunkowań prawnych, ale przede wszystkim zmieniające się potrzeby i oczekiwania naszych klientów. Wymagania wobec moich usług i kompetencji również zdecydowanie się zwiększają. Czuję, że jestem ważną częścią całego procesu, cenionym partnerem biznesowym z silną, rosnącą pozycją, a nie tylko jednym z elementów łańcucha dostaw. Odpowiadam za pełen zakres usług związanych z instalacjami grzewczymi, lecz nie tylko – doradzam, dobieram, montuję, serwisuję, rozbudowuję, ale również czuję, że ponoszę odpowiedzialność za efektywność oraz ekonomiczne wyniki mojej pracy. A dzięki opartym na partnerstwie dobrym relacjom z producentami czuję się pewniej, bo mogę zagwarantować klientowi zwrot z inwestycji w nowoczesne rozwiązania. Widzę, że mój wkład jest w pełni doceniany, a potrzeby są rozumiane, niemniej jednak sądzę, że pozostaje jeszcze sporo obszarów do dalszego rozwoju.

 

Jakie – z perspektywy zachodzących na rynku zmian – są według Ciebie największe szanse i wyzwania dla branży instalacyjnej?

Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z korzyści płynących z użytkowania ekologicznych rozwiązań grzewczych. Dużą rolę odgrywają tutaj programy dofinansowania i zmiany w przepisach. Stwarzają one nowe możliwości dla branży na najbliższe kilkanaście lat. Bardzo ważne są też strukturalne zmiany na rynku, takie jak skracanie łańcucha dostaw, rozwój kanałów dystrybucyjnych czy cyfryzacja komunikacji i usług posprzedażowych. Korzystamy na tym zarówno my, instalatorzy, jak i producenci oraz inwestorzy. Tak jak już mówiłem, trwałe, silne relacje, które rozwijają się dzięki ewolucji branży, budują zaufanie i prowadzą do zwiększonej efektywności działań dla każdej ze stron. Dodatkowo otwierają one dla nas wiele nowych możliwości, wzmacniając pozycję instalatora w całym procesie, choć jednocześnie nakładają na nas dużą odpowiedzialność. Wymaga się od nas większej świadomości i wiedzy o instalacjach – nie tylko ciepłowniczych, ale również klimatyzacyjnych, fotowoltaicznych oraz ich połączeniach poprzez wykorzystanie sterowników najnowszych generacji. Konieczna jest też otwartość na nowe rozwiązania, takie jak magazynowanie energii i domy zeroemisyjne.

 

Czyli rozumiem, że dostrzegasz również pewne wyzwania stojące przed instalatorami przyszłości.

Zdecydowanie tak! Musimy być na bieżąco z trendami, innowacjami, zmianami prawnymi i ekonomią. A to wymaga ciągłego szkolenia, uczenia się nowych rozwiązań i ewoluowania wraz z rynkiem. Musimy być otwarci na pogłębianie swojej wiedzy. Jeżeli zależy nam na zagwarantowaniu klientowi jak najlepszego, opłacalnego, dostępnego rozwiązania – a każdemu dobremu instalatorowi powinno na tym zależeć – tu nie ma innej opcji. Jako Instalator Przyszłości muszę mieć szerokie kompetencje i rozumieć różne technologie związane z instalacjami grzewczymi – w tym elektryfikację, czynniki chłodnicze, hybrydyzację, gazy zdekarbonizowane oraz cyfryzację. Trzeba być ekspertem, dobrać odpowiednie rozwiązanie, doradzić i oszacować efektywność ekonomiczną oraz samodzielnie wykonać oferowany projekt instalacji. Oczywiście bardzo ważne jest też posiadanie koniecznych certyfikatów, takich jak EUCERT, certyfikat OZE czy w sprawie f-gazów. W dzisiejszych czasach trzeba też umieć promować się w Internecie, potrafić komunikować się na kanałach społecznościowych i sprzedawać tam swoje usługi. To bardzo pomaga w zdobywaniu nowych klientów.

Więcej tutaj